SlawekW
20-11-2010, 11:26
Miałem (a właściwie nadal mam) WL-500W.
Rewelacyjny sprzęt, a w połączeniu z firmware Olega - rewelacyjny system.
Routera używam jako routera, access poitna WiFi oraz - wraz z zewnętrznym dyskiem 3.5" 500GB - jako samograja do ściągania torrentów (rTorrent w konsoli tekstowej, bez żadnych web gui).
Tak więc w Olegu mam skonfigurowany dysk zewnętrzny, rtorrenta oraz mc. Oraz zestaw utilisów z których czasami korzystam (e2fsck, nano itd).
Wszystko działa doskonale, jedyna denerwująca rzecz to wolny transfer z dysku USB poprzez router (standardowo jakieś 3000 kilobajtów/s, po overclokingu routera mam 4000 kilobajtów/s).
Ponieważ chciałem mieć LAN na gigabicie i przyspieszyć te denerwujące transfery - kupiłem RT-N16.
Wrzuciłem na niego od razu firmware Olega (wersja RTN oczywiście).
Podmontowałem dysk, zainstalowałem MC oraz rtorrent - i zonk.
Oba programy nie uruchamiają się - komun iakt "Bus error".
No dobra - skorzystałem z łopatologicznego manuala kolegi ecaddict - i jest niby lepiej. MC oraz rtorrent się uruchamiają, ale po chwili system sypie błędami pamięci (memory allocation error). Nie da się ściągnąc nawet jednego pliku w całości...
Transfery z USB są podobne jak w 500W (po wyłączeniu rtorrenta max to 5000 kilobajtów/s).
Poza tym średnio m się podoba ten cały HeadStart II z całą masą zbędnych mi usług...
Tak więc żalę się - niby zmieniłem sprzęt na lepszy, ale zamiast poprawy mam tylko kłopoty.
A może robię coś nie tak ???
Rewelacyjny sprzęt, a w połączeniu z firmware Olega - rewelacyjny system.
Routera używam jako routera, access poitna WiFi oraz - wraz z zewnętrznym dyskiem 3.5" 500GB - jako samograja do ściągania torrentów (rTorrent w konsoli tekstowej, bez żadnych web gui).
Tak więc w Olegu mam skonfigurowany dysk zewnętrzny, rtorrenta oraz mc. Oraz zestaw utilisów z których czasami korzystam (e2fsck, nano itd).
Wszystko działa doskonale, jedyna denerwująca rzecz to wolny transfer z dysku USB poprzez router (standardowo jakieś 3000 kilobajtów/s, po overclokingu routera mam 4000 kilobajtów/s).
Ponieważ chciałem mieć LAN na gigabicie i przyspieszyć te denerwujące transfery - kupiłem RT-N16.
Wrzuciłem na niego od razu firmware Olega (wersja RTN oczywiście).
Podmontowałem dysk, zainstalowałem MC oraz rtorrent - i zonk.
Oba programy nie uruchamiają się - komun iakt "Bus error".
No dobra - skorzystałem z łopatologicznego manuala kolegi ecaddict - i jest niby lepiej. MC oraz rtorrent się uruchamiają, ale po chwili system sypie błędami pamięci (memory allocation error). Nie da się ściągnąc nawet jednego pliku w całości...
Transfery z USB są podobne jak w 500W (po wyłączeniu rtorrenta max to 5000 kilobajtów/s).
Poza tym średnio m się podoba ten cały HeadStart II z całą masą zbędnych mi usług...
Tak więc żalę się - niby zmieniłem sprzęt na lepszy, ale zamiast poprawy mam tylko kłopoty.
A może robię coś nie tak ???